Cześć Wam :)
Jak widać po tytule byłam wczoraj w Krakowie i z racji przecen skusiłam się na kilka rzeczy, jeśli jesteście ciekawi co zapraszam do obejrzenia.
Zacznijmy może od YVES ROCHER, gdzie kupiłam perfumy
FRESH ROSE
piękny, delikatny, różany zapach, spodobał mi się już kiedyś, ale kupiłam go dopiero teraz, jego cena to 95zł/100ml jednak ja skorzystałam z promocji mojej mamy -50% na wybrany kosmetyk (poza produktami oznaczonymi zielonym punktem) czyli 47,50 i jeszcze miałam rabat -10 zł ponieważ przy ostatnich zakupach kupiłam torbę materiałową a teraz odebrałam jej wartość.
Także za perfumy zapłaciłam 37,50/100ml uważam że świetna okazja zwłaszcza że zapach jest obłędny.
Dodatkowo za dowolny zakup były okulary w prezencie, na to też udało mi się załapać :D
To wszystko oczywiście z kartą klienta, dotychczas ja korzystałam z karty i promocji mojej mamy, jednak wczoraj założyłam swoją kartę.
Dostałam prezent powitalny- próbki i książeczki rabatowe od 1 lipca do 31 sierpnia.
Dodatkowo za symboliczny grosz mogłam wziąć mini żel pod prysznic 50 ml, ja wybrałam zapach kokosowy i torbę na zakupy.
A Wy macie karty stałego klienta w Yves Rocher? Korzystacie z tych promocji? A Może polecacie coś z ich oferty? Chętnie przetestuję :)
Przechodząc do zakupów z kolejnego sklepu, niech będzie to Reserved
kupiłam portfel, szukałam jakiegoś nowego, dużego portfela i znalazłam myślę że bardzo zbliżony do ideału
Tak prezentuje się w środku
Już oczywiście się do niego wprowadziłam :D
Jego pierwotna cena wynosiła 59,90 jednak mi udało się upolować go za 39,90.
W Reserved kupiłam jeszcze bieliznę, tego nigdy za wiele
dwa biustonosze, też z przecen, niebieski 29,90 i czarny 39,90, komplet 3 par majtek z 29,90 na 14,90.
Kolejny sklep w którym udało mi się znaleźć interesujące mnie rzeczy to H&M, gdzie upolowałam buty, na koturnie nie wiem jaka była ich początkowa cena. Wzdychałam do nich gdy były za 60 zł jednak stwierdziłam że nie potrzebuję kolejnych wysokich butów, jednak gdy wczoraj ujrzałam je w cenie 30 zł stwierdziłam że muszą być moje!
W H&M nabyłam również donuta do koków/6,90 i małe perfumy, które w torebce zawsze się przydadzą 21ml/19,90zł.
W VERO MODA skusiłam się na dłuższy granatowy sweterek, takiego jeszcze w swojej kolekcji nie mam (tak, tak, maniaczka swetrów). Z 39,90 na 34,90 :)
Ostatnim już sklepem jaki odwiedziłam, a w sumie głównie przez niego tam pojechałam był GORTZ 17, gdzie rok temu kupiłam buty, koturny na przecenie za 99,90, zaczęły się rozpadać więc poszłam z reklamacją, całe szczęście nie naprawili mi ich ani nie zamienili na nowe- były nieziemsko niewygodne i nie dało się w nich chodzić, dostałam możliwość wykorzystania tej kwoty na inne buty w ich sklepie i tak tez zrobiłam, niestety moim zdaniem w tym sklepie są drogie, jeśli nie bardzo drogie buty i ciężko było mi znaleźć coś ciekawego nie dopłacając fortuny i wzięłam białe trampki
firmy Keds, początkowo kosztowały 209 zł, przecenili je na 149 zł a że było jeszcze -20% rabatu na wszystkie produkty to udało się że dopłaciłam 20 zł :)
Jak Wam się podobają? Już od jakiegoś czasu chorowałam na białe buty, więc mam. Liczę że będą wygodne i nie rozpadną się po krótkim czasie.
To są już wszystkie moje Krakowskie zakupy, wpadło Wam coś w oko A może Wy pochwalicie się co upolowałyście lub co Was interesuje na przecenach?
Dodatkowo dziś rano wyskoczyłam do Rossmanna żeby skorzystać z ostatniego dnia sporych promocji, kupiłam tusz do rzęs MF 2000 calorie w kolorze Navy, 29,90/14,90.
Docelowo chciałam tusz w kolorze czarnym jednak kobieta która weszła przede mną, po samym otwarciu kupiła 15 opakowań tego tuszu, co skutkowało tym że praktycznie wyczyściła półkę.
I dwa kremy BB z Garniera, obecnie tylko ich używam, jak dla mnie jest to idealny zastępca podkładu, ładnie stapia się z cerą i nie widać że mamy coś na twarzy :) 19,90/11,90 za 50ml.
To już wszystko na dziś, notka wyszła dość długa ale może ktoś dotrwał do końca. Ja uciekam teraz zmyć szampon koloryzujący z włosów, bo już najwyższa pora.
Trzymajcie się, miłego dnia!
czwartek, 28 czerwca 2012
wtorek, 19 czerwca 2012
28. Zamówienie w aptece Dbam o Zdrowie
Właśnie złożyłam zamówienie w Aptece Dbam o Zdrowie, dziś pierwszy raz trafiłam na ich strone i od razu zdecydowałam się na zakup
Czytałam o nich że poprawiają stan i kondycję a także przyspieszają wzrost włosów i paznokci, bardzo chciałabym aby i u mnie były widoczne takie efekty.
Calcium pantothenicum 50 tabletek 100 mg / 6,99zł.
Czytałam o nich że poprawiają stan i kondycję a także przyspieszają wzrost włosów i paznokci, bardzo chciałabym aby i u mnie były widoczne takie efekty.
Producent pisze:
Działanie:
Kwas pantotenowy bierze udział w procesach wzrostowych organizmu, wpływa na regenerację skóry, wzrost włosów i paznokci.
Kwas pantotenowy w komórkach organizmu ludzkiego występuje głównie w koenzymie A, związku niezbędnym w wielu procesach metabolicznych, zwłaszcza w przemianie węglowodanów, tłuszczów i białek.
Dawkowanie:
Dorośli doustnie 100-200 mg 2-3 dawki na dzień (nie więcej niż 6 tabletek na dobę- 600mg).
Dzieci od 4 lat życia 100 mg 2-4 dawki na dzień (nie wiećej niż 4 tabletki na dobę- 400mg).
Jak widać do 600 mg na dobę, ja myślę że na początku będę brała 2x2 tabletki czyli łącznie 400 mg.
Zamówiłam od razu 3 opakowania, po pierwsze zamówienie musi wynosić co najmniej 20 zł, a po drugie sądzę że efekty będą widoczne dopiero po jakimś czasie i przy regularnym stosowaniu.
A czy Wy kiedyś stosowałyście te tabletki?
Jeśli tak to czy dostrzegłyście rezultaty?
Pozdrawiam Anna
27. Powrót! Zakupy Rossmannowe.
Witam Was bardzo serdecznie po bardzo długiej nieobecności. Niestety zaniedbałam bloga ale postanowiłam wrócić do pisania, teraz zaczynają się wakacje także mimo pracy czasu powinno być więcej :)
Kompletnie wypadłam z rytmu pisania i szczerze przyznam że nawet nie wiem jak się za to wziąć. Może tak na dobry początek przedstawię Wam moje ostatnie zdobycze, praktycznie wszystkie pochodzą z ogromnej rossmannowej promocji (która notabene trwa praktycznie do końca czerwca, także może i Wy jeszcze zdążycie skorzystać- polecam zajrzeć).
Na pierwszy ogień polecą pędzle Eco tools, z których jestem bardzo zadowolona. Moje dwa, a w zasadzie trzy nabytki to:
Pędzel do pudru, ma bardzo miękkie włosie, świetnie nabiera puder sypki jak i ten w kamieniu. Zakupiłam dwa, ponieważ Rossmann zaoferował cenę 14,99 zamiast 29,99 a ja czaiłam się na niego od bardzo długiego czasu. Już wiem że to był świetny zakup.
Kolejny pędzel, to pędzelek do cieni, ma dość dużo włosia jak na pędzel do cieni, przez co jego końcówka jest dość spora, jednak świetnie aplikuje cień. moje oczy są duże więc jak najbardziej odpowiada mi taki pędzelek. Dodam jeszcze że nie było go w gazetce a na promocji i tak się znalazł, koszt chyba 8 zł zamiast 16/17 :)
Nabyłam również balsam Lirene Intensywna regeneracja, póki co użyłam go kilka razy, ma przyjemną dość płynną konsystencję, ładny zapach, jednak na razie szałowych efektów nie widzę. Jeśli będziecie zainteresowane wypowiem się może na jego temat po dłuższym stosowaniu. Cena 8,99, bez promocji 17,99/400ml.
O dłonie należy dbać, czy jest zima czy lato, wymagają pielęgnacji jak każda inna część naszego ciała. Dlatego w promocji za 2,79zł/100ml zakupiłam 3 kremy z Isany.
Zaopatrzyłam się również w krem z serii Isana Intensiv z 5% urea, rezultaty widać już po kilku użyciach. W promocji 3,99zł/100ml, kiedyś robiłam jego RECENZJĘ- zapraszam do zapoznania się z moją opinią.
Skusiłam się również na nowość od Garniera Mineral Bio "Mleczko kokosowe" 50ml/6,39zł (10,59zł). Już zauważyłam że jest bardzo płynny i długo się wchłania co jest stanowczym minusem. Może zrobie recenzję po dłuższym stosowaniu.
Dezodorant perfumowany Beyonce Pulse 75ml/ 16,49zł (29,99zł), zapach jak dla mnie bardzo słodki, cukierkowy, jednak przyjemny, myślę że sprawdzi się znacznie lepiej w chłodnych miesiącach, jednak żał było nie skorzystać z takiej promocji.
Korektor pod oczy- Rimmel wake me up 7ml/10,79zł (21,99zł), ja mam w kolorze 030 classic beige, póki co użyłam dwa razy i sprawdził się dobrze, zobaczymy jak będzie sprawował sie przy dłuższym stosowaniu.
I moje ostatnie dwa ulubione produkty:
Pierwszym będzie kredka do oczu z H&M w odcieniu electric blue, przepiękny kobaltowy kolor, długo się utrzymuje, nie rozmazuje się, rewelacja!
I ostatnio ulubionym zapachem jest Perceive Dev- Avon, świeży, lekki, zapach idealny na lato, dość długo utrzymuje się na mojej skórze jak na perfumy z Avonu.
To już wszystko co chciałam Wam przedstawić, może zainteresował Was jakiś produkt i chciałybyście recenzję? Ciekawi mnie co Wy upolowałyście na Rossmannowych promocjach i z czego jesteście najbardziej dumne, albo na co się jeszcze czaicie?
Dziękuję że dotrwałaś do końca, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia! :*
Kompletnie wypadłam z rytmu pisania i szczerze przyznam że nawet nie wiem jak się za to wziąć. Może tak na dobry początek przedstawię Wam moje ostatnie zdobycze, praktycznie wszystkie pochodzą z ogromnej rossmannowej promocji (która notabene trwa praktycznie do końca czerwca, także może i Wy jeszcze zdążycie skorzystać- polecam zajrzeć).
Na pierwszy ogień polecą pędzle Eco tools, z których jestem bardzo zadowolona. Moje dwa, a w zasadzie trzy nabytki to:
Pędzel do pudru, ma bardzo miękkie włosie, świetnie nabiera puder sypki jak i ten w kamieniu. Zakupiłam dwa, ponieważ Rossmann zaoferował cenę 14,99 zamiast 29,99 a ja czaiłam się na niego od bardzo długiego czasu. Już wiem że to był świetny zakup.
Kolejny pędzel, to pędzelek do cieni, ma dość dużo włosia jak na pędzel do cieni, przez co jego końcówka jest dość spora, jednak świetnie aplikuje cień. moje oczy są duże więc jak najbardziej odpowiada mi taki pędzelek. Dodam jeszcze że nie było go w gazetce a na promocji i tak się znalazł, koszt chyba 8 zł zamiast 16/17 :)
Nabyłam również balsam Lirene Intensywna regeneracja, póki co użyłam go kilka razy, ma przyjemną dość płynną konsystencję, ładny zapach, jednak na razie szałowych efektów nie widzę. Jeśli będziecie zainteresowane wypowiem się może na jego temat po dłuższym stosowaniu. Cena 8,99, bez promocji 17,99/400ml.
Kolejna rzecz to dezodorant Nivea, lubię je, w połączeniu z blokerem sprawują się bardzo dobrze. Zapach clear, 250ml/7,49zł (14,99zł).
Skusiłam się również na nowość od Garniera Mineral Bio "Mleczko kokosowe" 50ml/6,39zł (10,59zł). Już zauważyłam że jest bardzo płynny i długo się wchłania co jest stanowczym minusem. Może zrobie recenzję po dłuższym stosowaniu.
Dezodorant perfumowany Beyonce Pulse 75ml/ 16,49zł (29,99zł), zapach jak dla mnie bardzo słodki, cukierkowy, jednak przyjemny, myślę że sprawdzi się znacznie lepiej w chłodnych miesiącach, jednak żał było nie skorzystać z takiej promocji.
Korektor pod oczy- Rimmel wake me up 7ml/10,79zł (21,99zł), ja mam w kolorze 030 classic beige, póki co użyłam dwa razy i sprawdził się dobrze, zobaczymy jak będzie sprawował sie przy dłuższym stosowaniu.
I moje ostatnie dwa ulubione produkty:
Pierwszym będzie kredka do oczu z H&M w odcieniu electric blue, przepiękny kobaltowy kolor, długo się utrzymuje, nie rozmazuje się, rewelacja!
I ostatnio ulubionym zapachem jest Perceive Dev- Avon, świeży, lekki, zapach idealny na lato, dość długo utrzymuje się na mojej skórze jak na perfumy z Avonu.
To już wszystko co chciałam Wam przedstawić, może zainteresował Was jakiś produkt i chciałybyście recenzję? Ciekawi mnie co Wy upolowałyście na Rossmannowych promocjach i z czego jesteście najbardziej dumne, albo na co się jeszcze czaicie?
Dziękuję że dotrwałaś do końca, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia! :*
niedziela, 18 marca 2012
26. My seret idealny do kremu tonującego, Essence do podkładu
Witam, dziś chciałabym wspomnieć o jeszcze jednej kwestii dotyczącej ostatnio recenzowanych pudrów My Secret Loose Powder Transparent oraz Essence Fix & Matte Translucent Loose Powder
Otóż Essence sprawdza się idealnie z podkładami, pięknie matowi
Natomiast My Secret jest rewelacyjny w duecie z kremem tonujący, sprawdza się lepiej niż Essence.
Myślę że najlepiej jest wybrać idealnego z nich dwóch kierując się kosmetykiem bazowym :)
Ja używam ich zamiennie, w zależności od tego czy użyłam podkładu czy tez kremu tonującego.
To tylko taka mała notka informacyjna, jednak stwierdziłam że to warto dodać :)
Otóż Essence sprawdza się idealnie z podkładami, pięknie matowi
Natomiast My Secret jest rewelacyjny w duecie z kremem tonujący, sprawdza się lepiej niż Essence.
Myślę że najlepiej jest wybrać idealnego z nich dwóch kierując się kosmetykiem bazowym :)
Ja używam ich zamiennie, w zależności od tego czy użyłam podkładu czy tez kremu tonującego.
To tylko taka mała notka informacyjna, jednak stwierdziłam że to warto dodać :)
sobota, 17 marca 2012
25. Mini zakup- Bell Milky Shake
Hej Wszystkim, dziś tak szybciorkiem pokażę Wam tylko błyszczyk, który udało mi się kupić.
Mowa o Bell Milky Shake, 3D effect
Mój jest w odcieniu 09.
Denerwuje mnie troszkę aplikator w postaci pędzelka.
Jednak kolor i konsystencja na +, w miarę ładnie kryje :)
U mnie bell nie jest nigdzie dostępne dlatego moja radość była ogromna gdy znalazłam ten błyszczyk na zakupach w innym mieście, za cenę 11zł/5,5g :)
Po dłuższym użytkowaniu zrobię recenzję, dziś wpadłam się tylko pochwalić :D
Uciekam sprzątać, miłej soboty :)
Mowa o Bell Milky Shake, 3D effect
Mój jest w odcieniu 09.
Denerwuje mnie troszkę aplikator w postaci pędzelka.
Jednak kolor i konsystencja na +, w miarę ładnie kryje :)
U mnie bell nie jest nigdzie dostępne dlatego moja radość była ogromna gdy znalazłam ten błyszczyk na zakupach w innym mieście, za cenę 11zł/5,5g :)
Po dłuższym użytkowaniu zrobię recenzję, dziś wpadłam się tylko pochwalić :D
Uciekam sprzątać, miłej soboty :)
piątek, 16 marca 2012
24. Recenzja Revlon, Beyond Natural, Kremowe cienie do powiek
Dobry wieczór!
Dziś recenzja produktu, który wg mnie jest okropnym bublem, mowa o poczwórnych kremowych cieniach z Revlonu, które po nałożenia na powiekę mają zmienić się z konsystencji kremowej w pudrową- NIE!
Zacznijmy od tego skąd ja mam te cienie? Otóż będąc w Pepco zawsze przeglądam kosmetyki, bo można trafić na świetne okazje, pewnego razu wpadła mi w ręce ta paletka, niestety nie było testera, ale kolory mnie urzekły, stwierdziłam że Revlon raczej ma dobre kosmetyki, i co? I się skusiłam. Kosztowały 14,99zł.
Ja posiadam paletkę w odcieniu 500 Buff Chamois
Musicie przyznać że kolory faktycznie piękne, i opakowaniu, na swatchach też super.
Jednak po nałożeniu na powiekę:
*rolują się w momencie, zbierając w załamaniu,
*nie zmieniają swojej konsystencji na pudrową- a powinny
*nie nadają się również jako baza pod inne cienie, przypudrowanie nic nie daje
Paletka miała kilka szans, jednak żadnej te cienie nie wykorzystały.
Nie wiem w jaki sposób mogę je zużyć, w sumie nie kosztowały fortuny jednak za tą cenę miałabym kolejną rewelacyjną paletkę Hean. Żałuję wydanych pieniędzy.
A Wy miałyście z nimi do czynienia? Może tylko na mnie (chociaż nie sądzę) wywarły tak negatywne wrażenie?
Dziś recenzja produktu, który wg mnie jest okropnym bublem, mowa o poczwórnych kremowych cieniach z Revlonu, które po nałożenia na powiekę mają zmienić się z konsystencji kremowej w pudrową- NIE!
Zacznijmy od tego skąd ja mam te cienie? Otóż będąc w Pepco zawsze przeglądam kosmetyki, bo można trafić na świetne okazje, pewnego razu wpadła mi w ręce ta paletka, niestety nie było testera, ale kolory mnie urzekły, stwierdziłam że Revlon raczej ma dobre kosmetyki, i co? I się skusiłam. Kosztowały 14,99zł.
Ja posiadam paletkę w odcieniu 500 Buff Chamois
Musicie przyznać że kolory faktycznie piękne, i opakowaniu, na swatchach też super.
Jednak po nałożeniu na powiekę:
*rolują się w momencie, zbierając w załamaniu,
*nie zmieniają swojej konsystencji na pudrową- a powinny
*nie nadają się również jako baza pod inne cienie, przypudrowanie nic nie daje
Paletka miała kilka szans, jednak żadnej te cienie nie wykorzystały.
Nie wiem w jaki sposób mogę je zużyć, w sumie nie kosztowały fortuny jednak za tą cenę miałabym kolejną rewelacyjną paletkę Hean. Żałuję wydanych pieniędzy.
A Wy miałyście z nimi do czynienia? Może tylko na mnie (chociaż nie sądzę) wywarły tak negatywne wrażenie?
czwartek, 15 marca 2012
23. Recenzja My secret- Loose Powder Transparent czyli puder sypki
Cześć :)
Jak Wam mija tydzień?
Mój bardo intensywny ale na szczęście już się kończy.
Dziś będzie post poświęcony mojemu drugiemu ulubieńcowi z kategorii pudrów sypkich, przypomnę że 1 miejsce na podium otrzymał Essence Fix&Matte- transparentny sypki puder utrwalający, a na 2 miejscu stoi
My Secret- Loose powder Transparent .
Koszt to ok 10zł/ 12g. Produkt jest bardzo wydajny i wystarczy go niewiele aby pokryć całą twarz.
*Puder jest w kolorze naturalnym,
*bardzo ładnie stapia się ze skórą i jest praktycznie niewidoczny,
*pozostawia matową skórę w naturalny sposób, nie wygląda ona sztucznie,
*jest dość drobno zmielony, jednak mimo dość dużych dziurek w opakowaniu nie wysypuje się w zbyt dużej ilości.
*Po roztarciu staje się niewidoczny, ładnie wygładza twarz.
*Puder dobrze matowi skórę, u mnie efekt utrzymuje się ok 4 godzin,
*nie tworzy efektu maski,
*nie powoduje ciemnienia podkładu,
*nie wysusza skóry,
*nie zatyka porów,
*delikatnie pachnie,
*nie znika,
*opakowanie jest bardzo solidne.
Myślę że to produkt godny polecenia i wypróbowania, u mnie sprawdził się bardzo dobrze, na pewno będę mu wierna, ponieważ za taką cenę jest to rewelacyjny produkt.
Polecam gorąco
Dodatkowo zapraszam Was do udziału w Rozdaniu, które organizuje Jofka
chętni mogą się zgłaszać do 5 kwietnia do godziny 23:59, http://mademoiselleusiebie.blogspot.com/2012/03/mini-rozdanie-na-podziekowanie.html
INWZJ
Jak Wam mija tydzień?
Mój bardo intensywny ale na szczęście już się kończy.
Dziś będzie post poświęcony mojemu drugiemu ulubieńcowi z kategorii pudrów sypkich, przypomnę że 1 miejsce na podium otrzymał Essence Fix&Matte- transparentny sypki puder utrwalający, a na 2 miejscu stoi
My Secret- Loose powder Transparent .
Koszt to ok 10zł/ 12g. Produkt jest bardzo wydajny i wystarczy go niewiele aby pokryć całą twarz.
*Puder jest w kolorze naturalnym,
*bardzo ładnie stapia się ze skórą i jest praktycznie niewidoczny,
*pozostawia matową skórę w naturalny sposób, nie wygląda ona sztucznie,
*jest dość drobno zmielony, jednak mimo dość dużych dziurek w opakowaniu nie wysypuje się w zbyt dużej ilości.
*Po roztarciu staje się niewidoczny, ładnie wygładza twarz.
*Puder dobrze matowi skórę, u mnie efekt utrzymuje się ok 4 godzin,
*nie tworzy efektu maski,
*nie powoduje ciemnienia podkładu,
*nie wysusza skóry,
*nie zatyka porów,
*delikatnie pachnie,
*nie znika,
*opakowanie jest bardzo solidne.
Myślę że to produkt godny polecenia i wypróbowania, u mnie sprawdził się bardzo dobrze, na pewno będę mu wierna, ponieważ za taką cenę jest to rewelacyjny produkt.
Polecam gorąco
Dodatkowo zapraszam Was do udziału w Rozdaniu, które organizuje Jofka
chętni mogą się zgłaszać do 5 kwietnia do godziny 23:59, http://mademoiselleusiebie.blogspot.com/2012/03/mini-rozdanie-na-podziekowanie.html
INWZJ
wtorek, 13 marca 2012
22. Recenzja Hean, High Definition Eyeshadow- czyli poczwórne cienie do powiek
Witam Was Moi Kochani.
Przyszła pora na zrecenzowanie jednej paletki z grona moich ulubionych cieni do powiek, mowa tutaj o palecie Hean- High Definition Eyeshadow. Cienie występują w 8 wersjach kolorystycznych, więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Moja paletka jest w odcieniu 405 Hot Chocolate- dzienne i wieczorowe brązy.
Producent informuje:
Wysokie nasycenie cieni pigmentem gwarantuje optymalne odwzorowanie koloru na powiece. Aksamitne i trwałe dobrze przylegają do powieki.
Ponadto sugeruje który cień jakie ma zastosowanie, na zdjęciu kiepsko widać dlatego podpisałam :)
Producent wspominając o wysokim nasyceniu pigmentem nie kłamie...
gdyż cienie są faktycznie bardzo mocno napigmentowane, długo utrzymują się na powiece, ładnie się łączą i rozcierają. Za ok 12 zł dostajemy świetnej jakości cienie (3 matowe i 1 perłowy), którymi możemy zrobić lekki makijaż jak i mocne, wieczorowe Smoky.
Na pewno nie będzie to moja ostatnia paleta tej firmy, czaję się jeszcze na 407 i 408 :) Niestety te paletki są dość ciężko dostępne, jednak można je nabyć przez internet, od razu ze strony HEAN
Jak dla mnie jest to najlepsza paleta cieni spośród wszystkich które dotychczas testowałam.
Serdecznie polecam każdemu.
Pozdrawiam :)
Przyszła pora na zrecenzowanie jednej paletki z grona moich ulubionych cieni do powiek, mowa tutaj o palecie Hean- High Definition Eyeshadow. Cienie występują w 8 wersjach kolorystycznych, więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Moja paletka jest w odcieniu 405 Hot Chocolate- dzienne i wieczorowe brązy.
Producent informuje:
Wysokie nasycenie cieni pigmentem gwarantuje optymalne odwzorowanie koloru na powiece. Aksamitne i trwałe dobrze przylegają do powieki.
Ponadto sugeruje który cień jakie ma zastosowanie, na zdjęciu kiepsko widać dlatego podpisałam :)
gdyż cienie są faktycznie bardzo mocno napigmentowane, długo utrzymują się na powiece, ładnie się łączą i rozcierają. Za ok 12 zł dostajemy świetnej jakości cienie (3 matowe i 1 perłowy), którymi możemy zrobić lekki makijaż jak i mocne, wieczorowe Smoky.
Na pewno nie będzie to moja ostatnia paleta tej firmy, czaję się jeszcze na 407 i 408 :) Niestety te paletki są dość ciężko dostępne, jednak można je nabyć przez internet, od razu ze strony HEAN
Jak dla mnie jest to najlepsza paleta cieni spośród wszystkich które dotychczas testowałam.
Serdecznie polecam każdemu.
Pozdrawiam :)
poniedziałek, 12 marca 2012
21. Recenzja Essence Fix & Matte Translucent Loose Powder czyli Transparentny sypki puder utrwalający
Witam Was moi Drodzy czytelnicy, miło że jesteście ze mną :)
Dziś post o moim ulubionym kosmetyku do wykończenia makijażu, którego używam od kilku miesięcy i jest to obecnie mój ulubiony puder sypki.
Mowa o Essence Fix & Matte Translucent Loose Powder czyli Transparentny sypki puder utrwalający.
Za cenę ok 13 zł dostajemy 15,5g niesamowicie wydajnego produktu.
Puder jest bardzo drobno zmielony, co ułatwia aplikację.
Mimo białego koloru w opakowaniu, po roztarciu jest transparentny, nie bieli skóry, ładnie wygładza twarz.
Puder rewelacyjnie matowi skórę na długi czas, wiadomo nie jest to cały dzień jednak u mnie 5 godzin spokojnie, a to naprawdę jest wyczyn.
Jedyna rzecz do której mam zastrzeżenie to opakowanie, a konkretniej sitko przez które dozujemy ilość pudru, dziurki w nim powinny być znacznie mniejsze ponieważ puder wysypuje się jak szalony i ciężko przetransportować go z powrotem do pierwotnego opakowania.
Uważam ten produkt za godny polecenia, za niewielką cenę dostajemy bardzo dużo rewelacyjnego kosmetyku.
Może kogoś przekonałam do zakupu tego pudru i będzie zadowolony równie bardzo jak ja.
Dziękuję za uwagę :)
Dziś post o moim ulubionym kosmetyku do wykończenia makijażu, którego używam od kilku miesięcy i jest to obecnie mój ulubiony puder sypki.
Mowa o Essence Fix & Matte Translucent Loose Powder czyli Transparentny sypki puder utrwalający.
Za cenę ok 13 zł dostajemy 15,5g niesamowicie wydajnego produktu.
Mimo białego koloru w opakowaniu, po roztarciu jest transparentny, nie bieli skóry, ładnie wygładza twarz.
Puder rewelacyjnie matowi skórę na długi czas, wiadomo nie jest to cały dzień jednak u mnie 5 godzin spokojnie, a to naprawdę jest wyczyn.
Jedyna rzecz do której mam zastrzeżenie to opakowanie, a konkretniej sitko przez które dozujemy ilość pudru, dziurki w nim powinny być znacznie mniejsze ponieważ puder wysypuje się jak szalony i ciężko przetransportować go z powrotem do pierwotnego opakowania.
Uważam ten produkt za godny polecenia, za niewielką cenę dostajemy bardzo dużo rewelacyjnego kosmetyku.
Może kogoś przekonałam do zakupu tego pudru i będzie zadowolony równie bardzo jak ja.
Dziękuję za uwagę :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)