Pojechałam jeszcze raz do Biedronki, żeby zrobić zakupy do domu i postanowiłam przepatrzyć lakiery do paznokci Eveline Colour Instant, szukałam typowego nude, ponieważ ostatnio bardzo lubię takie delikatne pudrowe pazurki :)
Wszystkie lakiery były dość ciemne, czerwienie, róże, fiolety, fuksje, ale stwierdziłam że się nie poddam i obejrzę wszystkie co do jednego :D Oglądam, oglądam (nawet nie miałam nadziei na znalezienie) a tutaj między czerwonymi stoi jeden (czekając właśnie na mnie) w odcieniu 496, jasny, beżowo różowy nudziak :)
Prawda że ładny? :D
A do tego wystarczą 2 warstwy i płytka jest idealnie pokryta i jeszcze jeden fenomen, schnie jak błyskawica!
Skoro jesteśmy już przy lakierach to przybliżę Wam czego ja używam aby moje paznokcie wyglądały ładnie i zdrowo.
Zaczynając od lewej strony, ponieważ ten produkt zawsze kładę jako base coat, jest to odżywka z Eveline 8 w 1, która świetnie poprawia stan paznokci. Jestem posiadaczką pazurków łamliwych i rozdwajających się, odkąd zaczęłam jej używać, płytka stała się twardsza, mam znacznie dłuższe paznokcie niż kiedyś ponieważ wreszcie mogę je zapuścić! Producent zaleca stosowanie też odżywki przez 3 dni po 1 warstwie, po czym zmywamy i powtarzamy proces. Ja nie do końca zastosowałam się do zaleceń i zwyczajnie nakładam 1 warstwę pod lakier kolorowy i też działa co ewidentnie widać dodatkowo bardzo szybko wysycha :)
Następnie jest lakier Eveline, o którym wyżej wspomniałam, akurat takie trio przedstawiam bo właśnie te produkty mam teraz na paznokciach :)
I ostatnim produktem jest również Eveline 3 w 1, 60-sekundowy wysuszacz, utwardzacz i nabłyszczacz w sumie to nawet dobry produkt, szybko schnie (to dla mnie bardzo ważne, bo jestem niecierpliwa) czy utrwala długość lakieru, może troszeczkę, ale nie jakoś bardzo długo, ładnie nabłyszcza. Jedynym i dość sporym minusem jego jest to, że na niektórych lakierach (np. Golden Rose) zostawia bąbelki, takie pęcherzyki powietrza się robią co wygląda nieestetycznie, ale mam sprawdzone lakiery na których nie robi kuku i na pewno będę go dalej używać :)
Może ktoś skorzysta z moich opinii, bądź podzieli się swoimi spostrzeżeniami :)
Pozdrawiam.
ha ha u mnie dzisiaj ten sam nudziak :/
OdpowiedzUsuń